W połowie czerwca mieliśmy przyjemność uczestniczyć w Viva Technology 2025 w Paryżu — jednej z najważniejszych konferencji innowacji i technologii na świecie. Dołączyliśmy do wydarzenia dzięki uprzejmemu zaproszeniu od Miasta Łódź, które zgromadziło grupę firm myślących przyszłościowo, by wspólnie eksplorować to wydarzenie. Tym razem nie wystawialiśmy się, ale to nie przeszkodziło nam w pełni doświadczyć tego, co VivaTech miało do zaoferowania.
Główne tematy: od AI po przyszłość technologii
Tegoroczna edycja była największa w historii — ponad 180 000 odwiedzających i tysiące startupów ze 170 krajów. Sztuczna inteligencja była wszędzie. Nie tylko w prezentacjach i stoiskach, ale też w rozmowach, pomysłach i przyszłych strategiach niemal każdej obecnej firmy.
Silnie wybrzmiał też temat technologicznej suwerenności Europy — czyli jak kontynent może budować własną chmurę, infrastrukturę i ekosystem innowacji. Były też dyskusje o komputerach kwantowych, przyszłości mobilności, technologii zdrowotnej i o tym, jak AI zmienia biznes i społeczeństwo.
Spotkania, które mają znaczenie
W ramach naszej wizyty wzięliśmy udział w specjalnym spotkaniu w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Paryżu, zorganizowanym przez Ambasadora Jana Emeryka Rościszewskiego. To był świetny moment, by zastanowić się nad rolą polskich firm w globalnym krajobrazie innowacji — i by poznać profesjonalistów działających w całej Europie i poza nią.
Rozmowy, wizytówki i inspiracje
Jedną z najlepszych rzeczy w VivaTech są ludzie. Spotkaliśmy założycieli startupów, innowatorów, inwestorów i twórców ekosystemów z Kanady, Niemiec, Singapuru, Francji, Korei Południowej, RPA i wielu innych krajów. Wymieniliśmy wizytówki, dzieliliśmy się doświadczeniami i rozmawialiśmy o tym, co będzie dalej. To właśnie takie kontakty często prowadzą do zaskakujących współprac w przyszłości.
Nasze przemyślenia
Chociaż w tym roku nie byliśmy wystawcami, wróciliśmy z Paryża pełni pomysłów i z notesami pełnymi nazwisk. Słuchaliśmy, obserwowaliśmy, nawiązywaliśmy relacje. Co najważniejsze — ponownie poczuliśmy, że nawet mała firma z Polski może mieć coś ważnego do powiedzenia na światowej scenie.
To była udana i inspirująca podróż — i przypomnienie, że przyszłość buduje się nie tylko technologią, ale też ciekawością, rozmową i wspólnymi ambicjami.
